Pamiętacie, aby regularnie czyścić i oliwić swoją maszynę do szycia? Te drobne, proste czynności są bardzo ważne i znacząco wpływają na jakość szycia i awaryjność Twojej maszyny. A przecież sprawna, pięknie szyjąca maszyna to Wasz komfort i uśmiech na twarzy w czasie jej użytkowania.
Dlatego, aby zmotywować i zachęcić Was do czyszczenia przygotowaliśmy szczegółowy opis i zdjęcia pokazujące jak krok po kroku wyczyścić maszynę do szycia z chwytaczem rotacyjnym. Cały proces jest bardzo prosty i nie zajmie Wam dużo czasu.
Jeżeli macie maszynę do szycia z chwytaczem wahadłowym, to opis jak czyścić maszynę z tym rodzajem chwytacza znajdziecie tutaj - Czyszczenie i oliwienie maszyny do szycia z chwytaczem wahadłowym.
- czyszczenie igielnicy
- czyszczenie naprężacza nici górnej
- czyszczenie i oliwienie ząbków transportera i chwytacza
Akcesoria przydatne podczas czyszczenia maszyny:
- pędzelek
- śrubokręt
- papier lub kawałek materiału
- sprężone powietrze
- olej wazelinowy (nie stosuj olejów silikonowych, spożywczych, samochodowych, środków do odrdzewiania, czy preparatów opartych na substancjach ropopochodnych itp.)
Zanim przejdziemy do czyszczenia odłączamy maszynę z zasilania (wyciągając kabel z gniazda zasilającego). To bardzo ważne, od tego zależy wasze bezpieczeństwo!
Rozpoczynamy od górnej części maszyny, czyli od czyszczenia i oliwienia igielnicy. Aby dostać się do tej przestrzeni musimy zdjąć boczną część obudowy maszyny. Przy pomocy płaskiego narzędzia zdejmujemy zaślepkę znajdującą się na obudowie (znajdziecie ją z boku lub z tyłu maszyny) i odkręcamy śrubę znajdującą się wewnątrz.
Następnie ostrożnie zdejmujemy górną część obudowy maszyny (może być ona na delikatnych zatrzaskach więc uważajcie, aby ich nie wyłamać).
Całej tej procedury nie musicie robić, jeżeli Wasz model maszyny ma „otwieraną główkę”, czyli boczna część obudowy jest otwierana na zawiasach. Wówczas nic nie musicie odkręcać czy zdejmować, wystarczy, że „otworzycie główkę” i już macie dostęp do igielnicy.
Przy pomocy pędzelka lub sprężonego powietrza czyścimy całą przestrzeń igielnicy i okolice szarpaka (staramy się usunąć wszelki kurz czy pył). Zwróćcie uwagę czy w okolicach szarpaka nie ma żadnych nici, jeżeli są należy je usunąć.
Po dokładnym wyczyszczeniu przechodzimy do oliwienia. Nanosimy jedną, dwie krople oleju wazelinowego na ruchome elementy maszyny. Na zdjęciu poniżej, zaznaczyliśmy dokładnie te miejsca gdzie należy nanieść olej wazelinowy.
Warto w czasie oliwienia obracać (ręką) kołem zamachowym, zauważycie wówczas, które dokładnie elementy są ruchome i na te miejsca również dajcie kroplę oleju. Dodatkowo w czasie ruchu olej od razu rozprowadzi się po oliwionych elementach. Całość wykonajcie powoli i uważajcie, aby nie dać zbyt dużo oleju, za duża jego ilość może zabrudzić materiał w czasie późniejszego szycia. Po wyczyszczeniu igielnicy przechodzimy do czyszczenia naprężacza nici górnej.
Podnosimy stopkę (ten ruch spowoduje otwarcie talerzyków naprężacza) i ustawiamy naprężenie nici górnej na 0. Następnie kawałek materiału lub kartkę papieru, składamy na pół i wsuwamy pomiędzy talerzyki naprężacza. Kilkakrotnie przesuwamy materiał lub papier w górę i w dół. W ten sposób pozbędziemy się zanieczyszczeń: kurzu, a być może także fragmentów nici.
Czyszczenie naprężacza jest bardzo ważne i znacząco wpływa na jego prawidłowe działanie. Wystarczy kawałek zagubionej nici, a naprężacz może nie spełnić swojej roli.
Gdy górne części maszyny mamy wyczyszczone i naoliwione zakładamy boczną część obudowy maszyny, przekręcamy ją śrubą i montujemy zaślepkę). Następnie przechodzimy do czyszczenia dolnych jej elementów.
Czyszczenie dołów rozpoczynamy od miejsca, w którym gromadzi się najwięcej pyłu i resztek materiałów, czyli od wyczyszczeni spodu płytki ściegowej, ząbków transportera i kosza chwytacza. Czyszczenie tych okolic jest bardzo ważne, ponieważ gromadzący się tam brud może utrudniać ruch ząbków, a w skrajnych przypadkach nawet je unieruchomić. Pamiętajcie, że to ząbki transportera odpowiadają za prawidłowe przesuwanie materiału w czasie szycia.
Zaczynamy od odkręcenia igły i stopki wraz z uchwytem mocującym (ułatwi nam to dostęp do czyszczonych powierzchni). Następnie zdejmujemy płytkę odsłaniającą szpulkę (przezroczysty element) i wyciągamy szpulkę dolną.
Korzystając ze śrubokręta odkręcamy śruby trzymające płytkę ściegową, zdejmujemy ją i pędzelkiem dokładnie czyścimy z obu stron (zwróćcie szczególną uwagę na spód płytki). Wyjmujemy także uchwyt szpulki (bębenek) i dokładnie go czyścimy z każdej strony.
Następnie pędzelkiem lub sprężonym powietrzem dokładnie czyścimy ząbki transportera i kosz chwytacza.
Aby mieć pewność, że wszystkie elementy są dokładnie wyczyszczone obracamy (ręcznie) kilka razy kołem zamachowym i w razie potrzeby czyścimy ponownie.
W kolejnym kroku przechodzimy do oliwienia. Umieszczamy jedną lub dwie krople oleju wazelinowego (nie należy wprowadzać go więcej, ponieważ zbyt duża ilość oleju może zabrudzić nici użyte do szycia) na środku chwytacza. Na zdjęciu poniżej zaznaczyliśmy dokładnie to miejsce gdzie należy nanieść olej wazelinowy.
Po wyczyszczeniu i naoliwieniu wkładamy uchwyt szpulki (bębenek) do maszyny. Musimy go włożyć tak, aby hamulec został osadzony tuż przy blokadzie chwytacza (spójrzcie na elementy oznaczone na zdjęciu poniżej).
Gotowe. Zakładamy płytkę ściegową i przykręcamy ją śrubami mocującymi. Montujemy stopkę, igłę i możemy szyć.
Warto również wykonać testowe przeszycie, aby sprawdzić, czy olej nie wydostaje się na materiał.
Niestety nie ma na to jednej odpowiedzi. Wiele zależy od tego, jak często szyjemy, a także co szyjemy - jedne materiały są bardziej pylące, inne mniej. Zalecamy jednak, aby przy intensywnym korzystaniu z maszyny, takie elementy jak chwytacz czy igielnicę czyścić i oliwić nawet raz na tydzień. Na pewno nie rzadziej niż raz w miesiącu. Pamiętajcie, że dobrze i regularnie czyszczona i oliwiona maszyna do szycia pracuje ciszej. Zabiegi konserwacyjne wydłużają też życie urządzenia, bo sprawiają, że podzespoły nie zużywają się zbyt szybko.